W dniach 28-29 marca bieżącego roku uczniowie klas starszych udali się na wycieczkę do stolicy. Spragnieni przygody odbyliśmy podróż wygodnym autokarem, a następnie rozpoczęliśmy zwiedzanie.
W klimat królewskiej Warszawy wprowadziła nas przechadzka po parku w Łazienkach i majestatycznie przechodzące obok nas pawie. Mimo mroźnej pogody tej wiosny raźnie ruszyliśmy na pieszą przechadzkę po Starym Mieście, odwiedzając jego kolejne atrakcje. Największe wrażenie zrobiła na nas opowieść pana przewodnika o pomniku Małego Powstańca. Zrelaksowani widokiem panoramy Warszawy z perspektywy punktu widokowego na trzydziestym piętrze Pałacu Kultury i Nauki, przystąpiliśmy do sprawdzania naszej wiedzy historycznej w Muzeum Narodowym. Odbyliśmy podróż w czasie do czasów średniowiecza, podczas której przeistoczyliśmy się w detektywów i poszukiwaczy skarbów. Dzięki dziełom sprzed 600 lat dowiedzieliśmy się, jak żyli i czym się interesowali ludzie w średniowieczu.
Na zakończenie tego jakże intensywnego dnia udaliśmy się do strefy relaksu w kinie, by obejrzeć wzruszający film o przyjaźni człowieka i tygrysa w surowych warunkach Nepalu.
Po obfitej kolacji spędziliśmy przyjemny wieczór w towarzystwie koleżanek i kolegów.
Następnego dnia po urozmaiconym śniadaniu, warszawską przygodę rozpoczęliśmy od wizyty w Centrum Nauki Kopernik .Tu każdy z nas ,w zależności od zainteresowań mógł znaleźć coś dla siebie. Ogromne wrażenie bez wątpienia wywarł na nas teatr przyszłości- z robotami w roli aktorów. Prawdziwym hitem były zajęcia w Planetarium. Pozwoliły one na odpowiedzi na pytania: jak wyglądałby świat bez rewolucji Kopernika i na czym polegał przewrót kopernikański?
Największą atrakcją kończącą warszawską przygodę stanowiły odwiedziny na Stadionie Narodowym. Mogliśmy na własne oczy obejrzeć jak wygląda miejsce kultowe dla każdego kibica: murawa, szatnie, ławki rezerwowych, centrum prasowe. Przeprowadziliśmy nawet pod bacznym okiem pana przewodnika symulację konferencji prasowej polskich zawodników, oczywiście po wygranym meczu.
Po smacznym obiedzie wyruszyliśmy w podróż do Chełma, z piosenką na ustach. Nasza warszawska przygoda dobiegła końca.